no i nas zalało
Data dodania: 2010-08-09
.... najważniejsze, że pod lutrem wody - błota - gliny - NA SZCZĘSCIE jest juz ława fundamentowa. Także zakończyło sie jedynie na wypompowaniu wody, a nie na wyjmowaniu zbrojenia i odkopywania fundamentów.
Ale nieststy po dwóch dniach nie dało sie jeszcze pracować, zatem czekamy na słoneczną pogode
W międzyczasie niezależnie od pogody wznieśliśmy swoj pierwszy budynek. Jeszcze tylko jeden "wkręt" ....i już :)
może jeszcze to nie rezydencja ale od czegoś trzeba zacząć;)